Partner wydania: // Stoi za organizacją wielu topowych eventów, a marketing międzynarodowych marek nie jest mu obcy. Nie tylko doradza, jak przygotować rentowne wydarzenie, ale i pomaga w opracowywaniu odpowiedniej strategii procesów automatyzacji sprzedaży. Jak zostać bohaterem dla siebie, zespołu, firmy i rodziny? Przeczytajcie rozmowę z naszym ekspertem, który odkryje przed Wami karty branży spotkań. // – Mógłby Pan przybliżyć czytelnikom swoją sylwetkę? – Myślę, że sam siebie mogę określić jako przedsiębiorcę. Preferuję pracę nie w modelu samodzielnego prowadzenia firmy, ale w modelu współpracy ze wspólnikami oraz pracownikami, którzy uzupełniają moje kompetencje. Odpowiadam za marketing i wizerunek produktu, m.in. takich marek, jak: WolvesSummit, SeeBloggers, Marketing Day, The Sales Gate. Od marca 2015 r. związany jestem z branżą eventową. Jednak tylko w niewielkim stopniu skupiamy się na organizacji wydarzeń dla klientów zewnętrznych. W 80% prowadzone przez nas działania dotyczą rozwoju marek własnych. 20% swojego czasu przeznaczam natomiast na współpracę z klientami zewnętrznymi, gdzie odpowiadam za prowadzenie całościowych kampanii marketingowych, mających na celu wprowadzenie nowego produktu na rynku lub odświeżenie wizerunku marki. Na początku 2016 r. postanowiliśmy ze wspólnikami, że będziemy przesuwać stopniowo procent przychodów realizowanych przy udziale rynku angielskojęzycznego. Zaowocowało to tym, że na dziś 40% osiąganych przez nas przychodów pochodzi od klientów rozproszonych od Argentyny, przez Stany Zjednoczone, a na Japonii kończąc. Z uwagi na dość niewielki rynek w Polsce zdecydowaliśmy, że aby dalej utrzymać dynamikę wzrostu, 80% przychodów generowanych przez nasze projekty powinno pochodzić spoza Polski. Pierwsze efekty tej strategii będą już widoczne w tym roku – na początku listopada organizujemy pierwsze nasze wydarzenie w USA, dokładniej w Miami, pod marką WolvesSummit. Poza rozwojem własnych projektów jestem konsultantem i doradzam klientom z Polski, Wielkiej Brytanii oraz USA. Jestem również mentorem białoruskiej sceny startupowej skupionej wokoło IMAGURU HUB w Mińsku, gdzie pracuję z moimi podopiecznymi zdalnie, a raz do roku przylatuję do Mińska na kilka dni na zaproszenie tamtejszej społeczności. Prywatnie jestem pasjonatem zdrowego stylu życia oraz dużej ilości sportu. Na co dzień zaś zajmuję się planowaniem i egzekucją strategii pozyskania klientów przy wykorzystaniu kanałów marketingowych. Rozmawiała: Maria Ledeman Twórz, nawiązuj wartościowe relacje i rośnij Rozmowa z Markiem Piaskiem 16 Twarzą w twarz
RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==