Partner wydania: mocnych, dwa kolory win, jakieś „bąbelki”. To wystarczy. Najważniejsze to nie udziwniać i pozwolić, by wszystkim zajęła się obsługa. Często spotykam się z sytuacjami, gdzie podczas dużych eventów organizatorzy wymyślają dwa „welcome drinki” (najlepiej kilkuskładnikowe kompozycje), później kilkanaście cocktaili plus kilka win i dodatkowo selekcję alkoholi „na czysto”. Po co aż tyle? Nikomu nie zaimponujemy, wprowadzimy nerwową sytuację w barze, co wywoła niezadowolenie gości. Dlatego posłuchajmy naszego barmana, który z pewnością nie zaproponuje wódki z colą, ale zdecydowanie zabłyśnie, jeśli przygotuje ciekawego Toma Collinsa, intrygujące w smaku Dark’N’Stormy czy Whisky Sour – jednak bez białka z jajka. Trzy cocktaile, którymi zaimponujemy, a przygotowanie każdego z nich to kilkanaście sekund pracy. Idźmy zdecydowanie w stronę nowoczesnej prostoty na wysokiej jakości produktach, a nie na marności tuszowanej olbrzymim wyborem niskojakościowych „pewniaków” – podpowiada Adrian Nowakowski, WEG Invest (Whisky Embassy Group) oraz Squad Whisky. W jaki sposób podejść do ilości serwowanych trunków? – Zawsze pierwsze są alkohole lżejsze, później myślimy o czymś mocniejszym. Bardzo popularne marki – typu Jack Daniel’s – to jednak asortyment, który może być równie niezastąpiony jak polska wódka. Wszystko Menu szyte na miarę eventu // Formuła menu powinna być dobrana do okazji, liczby gości, czasu trwania i celu wydarzenia. Inaczej planuje się realizację cateringu towarzyszącego konferencji, a inaczej bankiet z okazji jubileuszu firmy czy piknik dla pracowników. Menu w formie bufetowej jest mniej formalne i daje uczestnikom wydarzenia większą różnorodność dań. Samo menu powinno być elastyczne pod względem przeróżnych diet (bezglutenowej, wegetariańskiej, halal itp.), uwzględniać aktualne trendy i unikać banalności. W Concordia Design projektujemy je zawsze pod kątem scenariusza imprezy, ważne są dla nas także nazwy potraw czy drinków: bufet a’ la kinder party podany na evencie dla marki dziecięcej, ciasto na naleśniki lane z betoniarki lub desery w kształcie serca podczas spotkania dla kardiologów z pewnością nie tylko będą stanowiły dodatkową atrakcję, ale też spowodują, że o evencie będzie mówiło się jeszcze długo po jego zakończeniu. A pamiętajmy, że marketing wirusowy to nadal jedna z najskuteczniejszych form promocji! Goście najpierw „jedzą oczami”, dlatego ważna jest również odpowiednia aranżacja samych stołów – zaprojektowana w sposób spójny z całością wydarzenia, wykorzystująca np. elementy brandingu itp. Eliza Kozica Sales Director Concordia Design 33

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==