Partner wydania: Moc zaproszeń Ważnym elementem eventowego savoir-vivre’u są zaproszenia, dlatego trzeba wiedzieć, jak dobrze je przygotować. – Najbardziej eleganckie są te papierowe, wysłane tradycyjną pocztą lub wręczane osobiście, nie zaś jako załącznik do e-maila. Należy zadbać o ich odpowiedni kształt językowy oraz przejrzystość zapisu, by łatwo było odnaleźć najważniejsze informacje, jak data, miejsce spotkania, okoliczność, imię i nazwisko gościa (koniecznie poprawnie odmienione), wraz z poprzedzającym je 5 najważniejszych zasad mowy ciała event managera wg dr Joanny Smól // 1. Efekt pierwszego wrażenia. Pierwsze sekundy, które decydują o tym, jak zostaniemy zaszufladkowani przez odbiorców, są bardzo ważne. Czy odbiorą nas jako osoby miłe, przyjazne, ciepłe, życzliwe, czy jako niesympatyczne, niekomunikatywne, oschłe. Na ogół nie zdążymy w tym czasie nic powiedzieć, ale towarzysząca nam osoba oceni nas na podstawie wyglądu, sposobu poruszania się, postawy, mimiki – dlatego warto temu wszystkiemu poświęcić nieco uwagi. No i pamiętajmy: nigdy nie będzie już drugiego pierwszego wrażenia. 2. Powitanie. Należy pamiętać, iż to gospodarz wyciąga rękę do gości, kobieta do mężczyzny. Sporo kontrowersji budzi kwestia całowania kobiet w rękę, niektórzy uznają to za okazanie szczególnej czci płci pięknej, wyraz kurtuazji czy hołdowania tradycji, jednak nie każda pani jest z takiego gestu zadowolona. Jeśli panowie chcą pokazać swoje obycie towarzyskie, np. kiedy kobieta wstaje od stołu, oni wstają również. Postawa stojąca uznawana jest za bardziej elegancką, dlatego stojąc, wznosimy wszelkie toasty, składamy życzenia, wygłaszamy uroczyste przemowy. 3. Rozmowa. Podczas rozmowy ważne jest utrzymywanie kontaktu wzrokowego z drugą osobą. Wodzenie wzrokiem na boki czy spuszczanie wzroku kojarzone jest z nieśmiałością, postawą defensywną bądź nawet z brakiem szczerości. Oczywiście nie należy wpatrywać się nieustannie w naszego rozmówcę, gdyż poczuje się on niekomfortowo. Ważne jest również to, gdzie zatrzymujemy swój wzrok w chwili, gdy nie spoglądamy rozmówcy w oczy. Jeśli rozmawiamy z grupą osób, omiatamy je wzrokiem, a nie koncentrujemy się wyłącznie na jednej osobie, tak by nikt nie poczuł się pominięty. W przypadku rozmowy kwestią równie ważną jak to, co mówimy, jest to, jak mówimy. Nie warto mówić zbyt szybko, gdyż słuchacze nie nadążą za naszym wywodem, ale też nie powinno się mówić zbyt wolno, bo znudzeni przestaną nas słuchać. Należy ponadto zadbać o dobrą dykcję. Jeśli ktoś ma z nią szczególne problemy, warto udać się na warsztaty z emisji głosu lub do logopedy. 4. Odległości między rozmówcami. Jeśli chcemy, aby nasz rozmówca czuł się komfortowo w naszym towarzystwie, trzeba pamiętać o odpowiedniej odległości. Nie należy stawać bądź siadać zbyt blisko, gdyż w ten sposób naruszamy jego sferę intymną, co wywołuje zdenerwowanie, chęć wycofania się, ucieczki. Mówi się tu o ok. 45 cm przestrzeni wokół danej osoby. Nie jest korzystna też zbyt duża odległość, gdyż wywołuje ona wrażenie obcości, lęku przed kontaktem z drugą osobą. Aby być słyszanym, musimy wtedy mówić podniesionym głosem, co stanowi kolejną uciążliwość. W rozmowie z jedną osobą najlepszy jest tzw. dystans indywidualny, czyli ok. 45–75 cm. 5. Gestykulacja. Przede wszystkim powinna być w miarę naturalna. Ważne też jest, aby wykonywać tzw. gesty otwarte – nie zamykać się, splatając ręce na wysokości klatki piersiowej czy brzucha ani nie chować rąk za siebie. Najbardziej zalecana jest tzw. postawa przyjacielska – ręce ugięte w ramionach, dłonie w uścisku lub z zaplecionymi palcami, z tej pozycji łatwo przejść do postawy otwartej, np. kiedy wyliczamy coś, porządkujemy, wskazujemy na kogoś (koniecznie całą ręką, odwróconą wewnętrzną stroną do góry, ze złączonymi palcami – nigdy palcem wskazującym). Warto dodać, że w postawie siedzącej gestykulacja powinna być skromniejsza, a kiedy przemawiamy do dużego grona słuchaczy, odpowiednio od nas oddalonych, wówczas możemy pozwolić sobie na znacznie obszerniejsze gesty. Dr Joanna Smól adiunkt w Zakładzie Retoryki, Pragmalingwistyki i Dziennikarstwa Instytutu Filologii Polskiej UAM. Prowadzi zajęcia z zakresu językoznawstwa, medioznawstwa, gatunków dziennikarskich oraz strategii public relations. Jej zainteresowania badawcze dotyczą zagadnień związanych z językiem mediów, socjolektami i profesjolektami, komunikacją marketingową oraz poradnictwem prasowym i internetowym. Jako ekspert współpracuje z mediami specjalistycznymi oraz prowadzi szkolenia z zakresu auto- prezentacji, zarządzania wizerunkiem firm oraz redagowania tekstów branżowych. // Oprócz naszego wystąpienia najczęściej podczas eventu przemawiają inne osoby, np. ktoś z zaproszonych gości. Dobrze jest przygotować sobie wcześniej zapowiedź każdego z mówców. Można poprosić o wcześniejsze przesłanie dossier (zbiór dokumentów dotyczących danej osoby), bo dzięki temu będziemy pewni, że dany prelegent zostanie przedstawiony w taki sposób, w jaki sobie życzy – dr Joanna Smól, UAM. // 31
RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==