Partner wydania: Jeśli ktoś ma dwa tytuły, to wybieramy jeden z nich, np. do dziekana, który jest jednocześnie profesorem, zwracamy się panie dziekanie lub panie profesorze, choć w oficjalnej sytuacji wybierzemy ten pierwszy zwrot – tłumaczy dr Joanna Smól, adiunkt w Zakładzie Retoryki, Pragmalingwistyki i Dziennikarstwa Instytutu Filologii Polskiej UAM. Przemowy i toasty – zabieramy głos Czasem przemawiamy osobiście, a czasem przygotowujemy do zabrania głosu naszego gościa bądź klienta. Publiczne wypowiedzi nie są łatwe, dlatego warto się do nich dobrze przygotować. Jak zatem przemawiać? – Przede wszystkim krótko i ciekawie, tak by nie zanudzić słuchaczy. Chodzi o to, by mieć pewien pomysł na przemówienie. Można np. zacząć od zabawnej anegdotki (ważne, żeby dotyczyła spotkania, niedopuszczalne jest opowiadanie żartów niezwiązanych z tematem eventu), warto wykorzystać ciekawy cytat czy jakąś obrazową metaforę. Jeśli dane statystyczne, to tylko te, które zrobią wrażenie na słuchaczach. Poza tym zawsze lepiej jest przemawiać, patrząc na audytorium, niż czytać z kartki. Warto zatem opanować tę dość trudną umiejętność. Oprócz naszego wystąpienia najczęściej podczas eventu przemawiają inne osoby, np. ktoś z zaproszonych gości. Dobrze jest przygotować sobie wcześniej zapowiedź każdego z mówców. Można poprosić o wcześniejsze przesłanie dossier (zbiór dokumentów dotyczących danej osoby), bo dzięki temu będziemy pewni, że dany prelegent zostanie przedstawiony w taki sposób, w jaki sobie życzy. Najczęściej – po oficjalnej części eventu – następuje bankiet. I tu jest miejsce na kolejne grzecznościowe zachowania, jak toasty, i związane z nimi podziękowania oraz życzenia. Ważne, aby wznosić je w odpowiedniej chwili – przed rozpoczęciem posiłku lub pomiędzy kolejnymi daniami. Przy okazji składania życzeń warto zatroszczyć się też o ich oryginalność, nie ograniczać się do banału typu: „sto lat”, „wesołych świąt” czy „wszystkiego najlepszego”. Żartobliwe, nieco frywolne toasty, które pewnie każdy z nas zna, zostawmy sobie na prywatne okazje – radzi dr Joanna Smól. // Branża eventowa wymaga nietuzinkowego sposobu myślenia, zatem sztywny mundurek nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem – Basia Józefiak, twórca wizerunku, osobista stylistka i personal shopper. // 30 know-how organizatora

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==