partnerów. Należy pamiętać, że jest to duża powierzchnia i wyłożenie jej wykładziną i umeblowanie to bardzo wysokie koszty dla organizatora, więc mieliśmy świadomość, że nie zrobimy tego bez wsparcia. Stwierdziliśmy również, że skoro ludzie przebywają w tej strefie, powinni mieć dostęp do jedzenia i picia. Zaczynaliśmy oczywiście bardzo skromnie – od drożdżówek, które po kilku godzinach nie były pierwszej świeżości, a tym samym nie cieszyły się zbytnią popularnością. Z tej racji podjęliśmy współpracę z partnerem cateringowym, który finalnie wyszedł poza nasze oczekiwania. Jedzenie jest serwowane przez cały dzień, co spotyka się z zadowoleniem uczestników i partnerów. Dodatkowo od czterech lat, czyli od samego początku, współpracujemy z Akademią Rekomendacji, której przedstawiciel inicjuje spotkania oraz pomaga w nawiązywaniu relacji w ramach naszej strefy. W branży wiele osób zna się (często z widzenia), ale potrzebują jednak okazji do zacieśnienia relacji, więc pomoc osób specjalizujących się w networkingu okazała się kluczowa. Czy podczas najbliższej edycji Forum planujecie Państwo zmiany? Jest jeden temat, z którym co roku mamy pewien problem. Mam na myśli rozdanie nagród w konkursie Top Event. Próbowaliśmy różnych sposobów organizacji, a i tak co roku myślę o rezygnacji z konkursu. Co roku też odzywają się do nas agencje eventowe i dopytują, czy konkurs się odbędzie. Dlatego z roku na rok nie rezygnujemy i konkurs konsekwentnie jest realizowany. Jednak z poczuciem, że jego formuła nie jest do końca udana. W po raz pierwszy w tym roku ogłoszonej kategorii – Nagroda Publiczności – zagłosowały aż cztery tysiące osób, co absolutnie przekroczyło nasze oczekiwania. Fakt ten i ogromne powodzenie strefy networkingowej spowodowały, że konkurs Top Event nie tylko odbędzie się ponownie, ale jego formuła w roku 2020 nabierze rozmachu, a po raz pierwszy nie skończy się o godzinie 17, tylko o 18.30. Natomiast część merytoryczna zakończy się wcześniej niż zazwyczaj, bo o 16. Od 16.15 do 18.30 w strefie koktajlowej, sąsiadującej ze strefą networkingową, odbędzie się minikoktajl, na który zaprosimy każdego eventowca, który już uczestniczył w Forum i pojawi się na FBE po raz kolejny. Planujemy niewielki poczęstunek, ciekawą oprawę muzyczną i po raz pierwszy oficjalną galę wręczenia nagród w konkursie Top Event. Jakich rad udzieliłaby Pani wystawcom, którzy chcieliby skutecznie zaprezentować swoją ofertę na targach tego typu? Na Forum jest bardzo mało wystawców, których obecność wymagałaby poprawy. Na ten moment spotykam tylko pojedyncze firmy, którym można doradzić pewne zmiany. Mam jedną uniwersalną poradę: zrezygnowanie z zabudowy standardowej, z oktanormy. Takie stoiska nie przyciągają uwagi gości – giną na tle ciekawszych i bardziej przemyślanych ekspozycji. Rozumiem pokusę ustawienia tradycyjnego stoiska, jednak sugerowałabym tym wystawcom odejście od postrzegania Forum jako tradycyjnych targów i rezygnację z typowej zabudowy. Wspomniała Pani, że duży nacisk kładziecie Państwo na merytorykę Forum. Skąd czerpiecie Państwo inspiracje? Każda kolejna edycja to tabula rasa i rodzące się w głowie pytanie, na czym się skupić. Dlatego zawsze zaczynam od rozmów z prelegentami, mediami branżowymi, dostawcami, agencjami i pytam, co jest dla nich istotne. Rozmowy te są bardzo inspirujące. W tym roku zdecydowaliśmy się na program według klucza – podziału na role różnych osób odpowiedzialnych za realizację eventu. Będziemy mówić o tym, z czym wiąże się produkowanie eventów, reżyserowanie, managerowanie. Ponownie zaprosiłam też najlepiej ocenianego prelegenta tegorocznej edycji, czyli Marka Skałę, który opowie o tym, jak zostać liderem projektu. Odbędzie się wystąpienie Krzysztofa Celucha. I oczywiście klasycznie, jak co roku, opowiemy o trendach. Nasz Partner, meetingplanner, przeprowadzi też interaktywną debatę o o nadchodzących trendach specyficznych dla polskiego rynku eventowego. Nie zabraknie też tradycyjnej już debaty Think MICE. W zeszłorocznym Forum poruszyliście Państwo tematykę wypalenia zawodowego, która spotkała się z dużym zainteresowaniem. Skąd pomysł na taki temat? Jako Evential prowadzimy blog i monitorujemy popularność postów. Kiedy taka tematyka pojawia się na blogu, widzimy duże zainteresowanie artykułami. To jednoznaczny sygnał, że ludzie chcą na ten temat rozmawiać. Jakie wnioski? Jak radzić sobie z wypaleniem? Przede wszystkim trzeba czasami odpuścić i znaleźć czas dla siebie. Na pewno nie można odejść od odpowiedzialności za to, co się robi, czyli nie możemy zakończyć pracy o konkretnej godzinie, jeżeli projekt jest w trakcie realizacji. Pamiętajmy jednak, że możemy wykonywać to zadanie na własnych zasadach, czyli pracować w miejscu i godzinach, które nam odpowiadają, o ile jest to realne w konkretnym przypadku. To samo dotyczy kanałów komunikacji. Nie bójmy się narzucania otoczeniu swojego stylu działania, ponieważ jak się okazuje, ludzie to akceptują. Oczywiście pod warunkiem, że efekty naszych działań pokazują, że jesteśmy skuteczni i dajemy radę wszystko spiąć. Na ten moment spotykam tylko pojedyncze firmy, którym można doradzić pewne zmiany. Mam jedną uniwersalną poradę: zrezygnowanie z zabudowy standardowej, z oktanormy. Takie stoiska nie przyciągają uwagi gości – giną na tle ciekawszych i bardziej przemyślanych ekspozycji. Rozumiem pokusę ustawienia tradycyjnego stoiska, jednak sugerowałabym tym wystawcom odejście od postrzegania Forum jako tradycyjnych targów i rezygnację z typowej zabudowy. Partner wydania: 16 TWARZĄ W TWARZ
RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==