Jeżeli pracujesz np. w branży szkoleniowej, Twoją bezpośrednią konkurencją są inne organizacje zajmujące się szkoleniami, a Twoją konkurencją pośrednią będą wszelkie inne sposoby na podnoszenie kompetencji. W większości przypadków wystarczy Ci przeanalizowanie ok. 100 konkurentów na Twoim rynku. Jeżeli pracujesz na mało konkurencyjnym rynku, to prawdopodobnie wystarczy Ci zapoznanie się z ok. 25 różny- mi podmiotami. Im więcej środków chcesz przeznaczyć na prowadzenie kampanii marketingowej oraz na pozyskiwanie nowych klientów, tym dokładniej powinieneś przyjrzeć się swojej konkurencji. POSZUKUJ NOWYCH ROZWIĄZAŃ Jeżeli Twoja konkurencja kontaktuje się z klientami drogą elektroniczną, to być może warto zastanowić się, czy zaoferowanie przez Ciebie możliwości kontaktu telefonicznego będzie wygodniejsze dla potencjalnych klientów. Być może klienci potrzebują takiej formy kontaktu. Zweryfikuj, czy Twoja konkurencja funkcjonuje w sieci? Jeżeli jej nie ma, to może to oznaczać dwie rzeczy: albo Twoi klienci nie chcą kupować przez internet, albo nikt im jeszcze tego nie umożliwił. Jeżeli nie mieli takiej możliwości, a Ty chcesz być pierwszą firmą, która wyjdzie z taką inicjatywą, podejmujesz ryzyko biznesowe. Jeżeli zaryzykujesz trafnie, z pewnością zyskasz, a tym samym rozwiniesz swój biznes. Jeżeli dopiero startujesz i masz niewielki budżet marketingowy, to nie opłaca Ci się być pionierem. Dużo łatwiej będzie Ci skopiować albo, używając ładniejszego słowa, „zmodelować” działania swojej konkurencji. Analizę wykonujesz po to, żeby zweryfikować, co działa, a co nie. WDRAŻANIE NOWYCH ROZWIĄZAŃ Jeżeli masz stronę internetową i wiesz, że Twoja konkurencja również nią dysponuje, możesz skorzystać z bardzo przydatnego narzędzia, którym jest Similarweb. Dzięki niemu jesteś w stanie zweryfikować źródło klientów na Twojej stronie. Innymi słowy, dowiesz się, w jaki sposób klienci odnaleźli Twoją stronę. Być może zostali przekierowani z innych 1. Nazwa firmy. 2. Adres strony internetowej. 3. Linki do mediów społecznościowych. 4. Liczba interakcji w mediach społecznościowych, np. jak dużo komentarzy otrzymują, kto komentuje (wejdź w komentarz i sprawdź, kim są te osoby, czym się zajmują, co ich interesuje itd.). 5. W jaki sposób konkurencja pozyskuje klientów? 6. Jak wygląda konstrukcja ich strony internetowej, czy jest przejrzysta? 7. Czy sprzedają bezpośrednio przez internet, czy dopiero po kontakcie telefonicznym? 8. Czy mają formularze kontaktowe, czy może zamieścili tylko numery telefonów lub preferują wyłącznie kontakt mailowy? 9. Cennik – jakie są ceny ich biletów oraz stawki dla sponsorów wydarzeń? 10. Z czym nam się kojarzy dana marka – subiektywna ocena. 11. Z czego są znani – subiektywna ocena. 12. Mocna strona danej marki. 13. Słaba strona danej marki. 14. Czy jest to podmiot o zasięgu krajowym, lokalnym, a może międzynarodowym? 15. Ocena stopnia konkurencyjności w stosunku do naszej marki: 1 – najmniej konkurencyjna, 10 – najbardziej konkurencyjna. 16. Ocena, czy dany podmiot potencjalnie może być naszym partnerem: 1 – największe prawdopodobieństwo, 10 – najmniejsze prawdopodobieństwo. 17. Hasło przewodnie, jakim komunikują organizowane przez siebie wydarzenia. 18. Blog – miejsce na wprowadzenie linka do strony głównej bloga lub informacji o jego braku. Co powinno się znaleźć w analizie konkurencji? Rys. 1. Zrzut z ekranu analizy konkurencji dla jednej z naszych marek Incredbots.com Jeżeli zaryzykujesz trafnie, z pewnością zyskasz, a tym samym rozwiniesz swój biznes. Jeżeli dopiero startujesz i masz niewielki budżet marketingowy, to nie opłaca Ci się być pionierem. Dużo łatwiej będzie Ci skopiować albo, używając ładniejszego słowa, „zmodelować” działania swojej konkurencji. Analizę wykonujesz po to, żeby zweryfikować, co działa, a co nie. Partner wydania: 17

RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==