chętniej zasięgają tych informacji. To samo dotyczy wydarzeń branżowych, co widać na przykładzie targów. Jeszcze kilka lat temu udział w branżowych wydarzeniach targowych często był dla nas stratą czasu. Natomiast aktualnie obserwujemy fenomenalny rozwój Forum Branży Eventowej, podczas którego spotyka się coraz więcej firm i – co najważniejsze – przedsiębiorcy odczuwają potrzebę uczestnictwa w wydarzeniach tego typu. Jest to wynikiem wzrostu świadomości wśród przedstawicieli branży, co idzie w parze z coraz większą liczbą PR-owców czy marketingowców współpracujących z sektorem MICE. A co z firmami, które nie inwestują w działania PR-owe czy marketingowe? Przecież jest ich całkiem sporo w naszej branży. To prawda, kojarzę wiele firm, które nie widzą takiej potrzeby. Nie można odmówić im wysokich wyników sprzedażowych, pozycji na rynku, jednak poziom komunikowania pozostawia wiele do życzenia. Prawdopodobnie niektóre firmy tego nie potrzebują, ponieważ ich zyski i tak są na zadowalającym poziomie, a jakość produktów czy usług sama się broni, więc działania marketingowe wydają się zbędne. Jednak wychodzę z założenia, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Jeżeli masz świetny produkt czy usługę, zainwestuj w działania komunikacyjne, a sam zobaczysz, jakie profity to przyniesie. Wydaje mi się, że potrzeba budowania wizerunku i świadomego komunikowania się z otoczeniem jest w dużym stopniu określona przez działania bezpośredniej konkurencji, czyli jeżeli żadna z konkurencyjnych firm nie stawia na PR, ja też nie muszę. Wszystko jest uzależnione od sektora i jeżeli firma X nie inwestuje w PR i działa w sektorze, w którym żadne z przedsiębiorstw nie praktykuje działań PR-owych, nie będzie odczuwać takiej potrzeby, a co więcej, może bardzo dobrze funkcjonować i osiągać wysokie zyski bez nakładów finansowych na marketing czy komunikację. Ale jeżeli już dojdzie do sytuacji, kiedy któraś z tych firm uzna, że wciela w życie budowanie wizerunku, a tym samym wyróżni się na tle konkurencji, pozostałe firmy będą musiały pójść w jej ślady. Inaczej istnieje ryzyko, że zostaną daleko w tyle. Wśród wypożyczalni mebli wyglądało to podobnie, ponieważ wcześniej teoretycznie nie było takiej potrzeby, ale gdy Rent Design zainicjował świadome i przemyślane działania PR-owe, konkurencja wzięła z nas przykład. Tak to działa w każdej branży, że konkurencja napędza i motywuje. Wspomniała Pani wcześniej o zwiększonym zainteresowaniu wydarzeniami targowymi. Państwo również wystawiacie się podczas takich wydarzeń. Jak ocenia Pani skuteczność inwestycji tego typu z punktu widzenia firmy podwykonawczej? Inwestycję tę należałoby oceniać dwutorowo, a przynajmniej my tak to robimy. Pierwszym wyznacznikiem jest typowy new business, czyli podczas wydarzeń tego typu rozglądamy się za nowymi klientami i próbujemy trafić do osób, które dotychczas nie miały okazji nas poznać. Drugi aspekt to utrzymywanie relacji z naszymi stałymi klientami. Najlepsze efekty przynosi nam Forum Branży Eventowej, dlatego właśnie na te targi postawiliśmy w tym roku i, jak się okazało, po raz kolejny zyskaliśmy na tym. Nasze stoisko było obsługiwane przez cztery osoby i proszę sobie wyobrazić, że bywały momenty, że nie byliśmy w stanie obsłużyć wszystkich zainteresowanych. Przy naszym stoisku ustawiały się kolejki osób chcących zapoznać się z ofertą. Wśród potencjalnych, nowych klientów spotkaliśmy osoby, które rzeczywiście były zainteresowane współpracą. Oczywiście natrafiliśmy również na naszych stałych klientów, którzy przyszli do nas czysto towarzysko, co uważamy za świetną okazję do podtrzymania relacji. Jak ocenia Pani ideę stowarzyszeń branżowych? Sama idea powstawania stowarzyszeń branżowych jest bardzo słuszna. Jestem za tym, żeby powstawały organizacje, które regulują współpracę pomiędzy różnymi podmiotami i normalizują zasady funkcjonowania w ramach branży. Popieram ideę powstania Rady Etyki Biznesu, której założeniem jest reakcja na sytuacje nieetyczne mające miejsce w branży. Przynależność do danego stowarzyszenia powinna być potwierdzeniem, że firma członkowska podpisuje się pod wszystkimi zasadami etycznymi, które przyświecają stowarzyszeniu. Nie postrzegam stowarzyszenia w aspektach marketingowych czy reklamowych, czyli jako sposobu promocji. Życzyłabym sobie, żeby członkostwo w stowarzyszeniu było odbierane bardziej ideowo niż czysto narzędziowo i aby każdy z członków stosował się do zasad. A to niestety działa różnie. Wydaje mi się, że potrzebujemy jeszcze trochę czasu, żeby do tego dojrzeć i nie jest to problem wyłącznie naszej branży, ale i każdej innej. W każdym biznesie zdarzają się sytuacje, które nie powinny mieć miejsca, ale niestety jest to element naszej codzienności. Ważne jest jednak to, żebyśmy my sami, prowadząc swój biznes, funkcjonowali w taki sposób, abyśmy każdego dnia po przebudzeniu mogli spojrzeć w lustro i powiedzieć: „Jestem ok. Chcę być fair i działać najlepiej jak potrafię”. Nigdy nie będzie idealnie, ponieważ każdy z nas popełnia błędy i jest postawiony często przed trudnymi decyzjami, jednak ważne, by działać zgodnie z własnym kodeksem etycznym. Jesteśmy pierwszą wypożyczalnią mebli, która dołączyła do Stowarzyszenia Branży Eventowej, ponieważ od początku rozumieliśmy tę ideę i chcieliśmy się pod nią podpisywać. Mieliśmy również swoje sugestie podczas powstawania „Kodeksu Dobrych Praktyk”. Myślę, że śmiało mogę stwierdzić, że od początku mieliśmy wpływ na rozwój tego stowarzyszenia, ponieważ zawsze chętnie wspieraliśmy SBE swoimi produktami i meblami przy organizacji wydarzeń branżowych i członkowskich. Z czasem wśród członków pojawiły się inne wypożyczalnie mebli i aktualnie wspólnymi siłami wspieramy tę ideę. Rok zaczął się owocnie i otrzymaliście Państwo dwa wyróżnienia. Kto i za co Państwa docenił? Otrzymaliśmy wyróżnienie w pierwszym w Polsce rankingu najdynamiczniej rozwijających się firm rodzinnych, zrealizowanym przez magazyn „Forbes” – Forum Firm Rodzinnych 2018. Była to bardzo miła niespodzianka, ponieważ nie zgłaszaliśmy swojej kandydatury. Kapituła konkursu analizowała wyniki finansowe spółek i na tej podstawie wytypowała zwycięzców rankingu. Zajęliśmy 41. miejsce na ponad 264 firmy w naszym województwie. Jest to wyróżnienie pozabranżowe, co jest dla nas szczególnie ważne, bo z reguły jesteśmy doceniani wyłącznie w ramach sektora MICE. Jak się jednak okazuje, nasze wyniki finansowe prezentują się Partner wydania: 11
RkJQdWJsaXNoZXIy MTMwMjc0Nw==