Żyjemy w czasach zaawansowanych technologii. Okulary do wirtualnej rzeczywistości (VR) mają coraz więcej funkcjonalności. W zeszłym roku odbyły się pierwsze w Polsce konferencje z równoczesnym wykorzystaniem stu okularów Samsung VR Gear, np. na polskiej Premierze Mitsubishi ASX 2017.
Tym niemniej absolutnie wszystko w tej kategorii pobił event przygotowany przez markę Jaguar I-PACE Concept VR – zwiastujący pierwszy model elektryczny Jaguara w Los Angeles. Na listopadowy event w MilkStudios zaproszono 66 osób i poproszono ich o zajęcie miejsc przy okrągłych kilkuosobowych stolikach. Następnie każdemu z uczestników wręczono zestaw okularów HTC VR Gear (kontrolery, słuchawki i okulary VR). Od tej chwili uczestnicy mogli doświadczyć kontaktu z marką, jakiego nigdy wcześniej nie było. Po uruchomieniu specjalnie przygotowanej aplikacji uczestników powitał wirtualny prowadzący, przedstawiając model 3D nowiutkiego, premierowego Jaguara. Można było zanurzyć się w designerskich wnętrzach pojazdu, przyjrzeć się szczegółom wykończeni deski rozdzielczej i nie tylko. Uczestnicy mogli poznać się z inżynierem projektującym model Jaguara – IanemHolbornem – który odkrył tajniki technologii, w którą wyposażony był nowy model. Jakość wykonanych wizualizacji zachwyciła i oczarowała publiczność, nikt wcześniej czegoś takiego nie zrobił. W ten oto sposób rok 2017 wytycza nowe ścieżki dla promocji produktów i ich marek (zobacz: http://vrscout.com/news/jaguar-ipace-car-launch-htc-vive/).
1. Hybrydowe spotkania – łączą uczestników eventów równocześnie na wielu kontynentach
Konferencje w jednym konkretnym miejscu – to już przeszłość. Dziś horyzonty poszerzają nam dostęp do szybkiego transferu internetu, technologia łącząca eventy na żywo w transmisjach on-line. Dość dynamicznie i w zasadzie gdzieś „obok” zaczyna rozwijać się przemysł kongresów i konferencji medycznych dostępnych on-line. Lekarze jednych specjalizacji łączeni są w grupy w szpitalach, podłączają się do platformy on-line o umówionej porze i prowadzą obrady na kilku kontynentach jednocześnie. Przed ich oczami na ekranach przewijają się rentgenowskie zdjęcia przypadków trudnych do diagnozy i niełatwych do leczenia. Razem gremium specjalistów tworzy jednak międzynarodowy zespół – którego wiedzy nie powstydziłby się żaden szpital. W tym samym czasie relacje z operacji chirurgicznych transmitowane „na żywo” szkolą miliony aplikantów. Ta gałąź branży eventowej ma olbrzymi potencjał wzrostu. Poza tym w tle mamy oszczędność czasu na podróże oraz znaczną redukcję kosztów. W Polsce pierwsza tego typu konferencja pomiędzy pięcioma miastami (Lizbona, Londyn, Diest, Haga, Toruń) odbyła się w 16–17 stycznia dla środowiska branży eventowej. I w jedno nie wątpię – wirtualizacja spotkań będzie przybierać coraz bardziej na sile.
2. Więcej atrakcji, które pobudzają publiczność z kompleksową usługą 360 stopni
Event manager w komunikacji z klientem ma za zadanie stworzyć taki program wydarzenia, który będzie ciekawy dla jego uczestników, ale też będzie zawierał treści, które organizator chce przekazać. I tu najczęściej zaczynają się wyzwania – bo każdy menedżer kreatywny w agencji eventowej powinien wyczuć, kim są odbiorcy eventu, jakie są ich zainteresowania i oczekiwania. Doskonałym przykładem takiego eventu jest Samsung i zeszłoroczna premiera jego urządzeń z rodziny smartfon Samsung S7 Gear w połączeniu z siedmioma urządzeniami dodatkowymi. Razem ze wszystkimi jej składowymi stworzyli silny trzon wydarzenia o nazwie S7LifeChangerPark adresowanego do miłośników głodnych atrakcji. W parku rozrywki można było skorzystać z szerokiej gamy urządzeń VR, przenosząc uczestników do innego wymiaru. Dzięki zastosowaniu wielu urządzeń (telefony, kamerki, okulary VR Gear, głośniki) Samsung stworzył multisensoryczną podróż w głąb świata marki, dostarczając tym samym niezapomnianych doświadczeń jej uczestnikom podczas trzech dni w Paryżu. Pośród rozmieszczonych tam atrakcji można było znaleźć rozrywki dla sportowców (zjazdy na nartach, surfing na desce), fanów adrenaliny (VR rollercoarster i Zombie Asylium Park) i atrakcje muzyczne. DJ-e, którzy miksowali muzykę na żywo, pozwolili m.in. poczuć wirtualną przygodę w parku dinozaurów. Agencje, które podjęły się projektu (Magik Garden & CHEIL France), miały również za zadanie puścić informację w świat i otrzymać jak najwięcej zwrotów z hashtagiem #S7LifeChangerPark. Wyniki ich masowej kampanii w social mediach można uznać za imponujące: aż 42 000 odwiedzających, 29 mln odsłon strony wydarzenia, 21 mln kontaktów osiągniętych w różnych kanałach social media, a to wszystko a konto nowej platformy internetowej, która ma odsłonić wiele więcej w przyszłych wydarzeniach. To się nazywa skuteczność event marketingu! (zobacz: https://vimeo.com/182064025)
3. Games, games, games, czyli olbrzymia popularność eventów gamingowych
Świat oszalał na punkcie gier. Dziś trzech na czterech Polaków gra w gry na dostępnych konsolach i platformach internetowych. Rynek akcesoriów dla graczy również rośnie. Całkiem niedawno nasza wyobraźnia dotycząca gier sprowadzała się jedynie do myszki, klawiatury i komputera. Dziś dochodzą peryferia: monitory o wysokiej rozdzielczości, opływowe klawiatury, akcesoria do wirtualnej rzeczywistości, konsole, rysiki, karty graficzne. Gamingowy biznes nabiera prędkości. Na eventach standardem są już stacje do Playstation. Na świecie jest ok. 50 mln graczy, a rynek ten rośnie z dnia na dzień. Uczestniczyłam w PGA Arena na Targach Poznańskich: moim oczom ukazał się świat, którego dotąd nie znałam. Siedem hal wypełnionych po brzegi producentami gier i tłumy sympatyków wirtualnych wrażeń. Różnorodność tematyki wręcz przytłaczała. Na wielkich scenach-platformach rozstawione były stanowiska do gier z kubełkowymi fotelami, w nich zawodnicy, a nad głowami wielkoformatowe ekrany z transmisją obrazu z ich komputerów na żywo. Wszyscy podpięci do sieci. Grali zarówno ze sobą, jak i przeciwko sobie. Wnętrza dookoła wypełniały trybuny kibiców wypchanych po brzegi widowni, kochających emocje płynące z wnętrz owych gier. Oto ich świat: Wiedźmin, Battlefield, League of Legends, Lol, DOTA 2 i wiele innych, których nie sposób zapamiętać. Rozgrywki trwają naprzemiennie na każdej z wielu scen. Tu nie ma miejsca na nudę, tu każdy gra w strzelanki, toczy walki bokserskie czy laserowe rozgrywki na świetliste miecze. Do tego obrazu należy dodać kolorowych fanów gier, którzy przeobrażeni w swoją ulubioną, wirtualną postać chętnie przebywają na evencie To cosplayerzy. Ich ręcznej roboty stroje, wymagające wielu godzin przygotowań, wyglądają bardzo atrakcyjne. Są tu postacie ze świata fantastyki (bestie, wróżki) i baśni. Trzecim rynkiem, który rządzi na festiwalach gamingowych, jest rynek gadżetów: noże, poduszeczki, kubeczki, piny, przebrania, akcesoria do walki – wszystko na temat i w duchu danej gry. Wisienką na torcie są znani youtuberzy animujący co lepsze stoiska większych marek. Tak, uczestnicy eventów oczekują gier i rywalizacji. To nasz wirtualny świat, który nas otacza, i nie sposób pominąć tego faktu w trendach na kolejne lata. Odpowiednikiem o większym rozmachu niż PGA z Poznania jest EpicenterMoscow, które można obejrzeć na stronie https://vimeo.com/182064385. Scenografia, energia, rywalizacja – to właśnie one stanowią potężne zwroty ku eventom przyszłości.
4. Być on-line – obowiązkowo, a transmisje na żywo – wypada już mieć
W 2016 r. Facebook uruchomił opcję transmisji obrazu na żywo. Zorientował się w porę, że wideo to potęga, a streaming obrazu jest już praktycznie wszędzie. Według prognoz firmy CISCO do 2020 r. większość ruchu mobilnego (ok. 75%) będą stanowiły treści wideo. Może i dlatego coraz większą popularność zyskują drony, dzięki którym efekt skali wydarzenia można przekazać z lotu ptaka, nawet z kilkudziesięciu metrów. Już dziś można oglądać filmy 360 stopni. Inaugurowane na targach technologicznych CES 2017 w Las Vegas kamerki 360 stopni w rozdzielczości 4K wchodzą do gry i z pewnością dotrą na salony przeróżnych eventów. Dzięki tej technologii można było w sieci obejrzeć całą galę Plebiscytu Tech Awards 2016, odbywającą się 18 grudnia w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie. Nie jest to trend nowy, ale technologia się przyjęła i pewnie wypada taką funkcjonalność mieć na naszych wydarzeniach. Pamiętajmy też, że wideo z naszej realizacji to ogromna dawka emocji i doskonałe narzędzie marketingowe.
5. Postawić na spektakularność
Najbardziej spektakularne eventy organizowane są przy okazji jubileuszów. „Uderzyć w punkt” potrafią naprawdę nieliczni, co wymaga sporego budżetu i nieco dłuższego okresu przygotowań. O takich eventach wie wszystko Grupa BMW, która przygotowała pokaz z okazji stulecia swojej działalności. Koncept eventu opierał się na ewolucji dokonań firmy w okresie jej historii. Wydarzenie w Olympic Hall w Monachium zapełniło trybuny, było 2000 osób z przemysłu motoryzacyjnego, świata mediów, polityki. 34 000 pracowników z całego świata moglo śledzić wydarzenie w transmisji na żywo w internecie. Podczas obchodów jubileuszu BMW przedstawiało strategię firmy jako wizjonerską i wiodącą na tle innych firm branży samochodów w kategorii premium. Przygotowana przez nich prezentacja koncentrowała się na wskazaniu indywidualnych potrzeb współczesnego konsumenta versus dostępna technologia. Wnętrza Olimpic Hall wypełniły się projekcjami wysyłanymi równocześnie ze 149 projektorów do wizualizacji mappingowych – przedstawiających przepiękne multimedialne opowieści o samochodach z rodziny BMW i tworząc zjawiskowy spektakl zarówno w pionie, jak i w poziomie. W kulminacyjnym punkcie scenariusza opowiadającego o historii, ale też o procesie tworzenia designu i rozwoju firmy, zagrały cztery marki z grupy, czyli: BMW, Rolls-Royce, MINI, oraz BMW Motorrad, podkreślając 100 lat osiągnięć w dziedzinie świata motoryzacji. Podróż przez historię firmy opowiedział niemiecki mistrz gawędziarstwa – Rufus Beck – a w przedstawieniu wzięło udział 30 tancerzy, 6 piosenkarzy, kilku akrobatów lotniczych. Wydarzenie oświetlił pokaz sferyczny przygotowany z 18 000 punktów świetlnych w towarzystwie blisko 30 modeli aut występujących na żywo w pokazie. Rozmach wydarzenia najlepiej można zobaczyć na filmie BMW Group– THE NEXT 100 YEARS (https://vimeo.com/182054185).
Nie sposób wymienić wszystkich wschodzących gwiazd rynku eventowego. Technologia idzie ciągle do przodu. Komputery są jeszcze bardziej smart. W jednej sekundzie stają się jednocześnie tabletami, w ultracienkich i lekkich konstrukcjach. Niezwykle pojemna kategoria RTV co 2–3 miesiące zaskakuje kolejną premierą na licznych targach eventowo-technologicznych. Obok eventów i technologii rozwija się również świat aplikacji mobilnych dostępnych w naszych telefonach. Tu królują usługi geolokacyjne, proste gry socialmediowe angażujące uczestników wydarzeń, systemy do głosowania i wspólnej rywalizacji quizowej. Świat gier dodaje do zestawu powszechnie lubiane symulatory – które z zestawem VR potrafią niejednemu zawrócić w głowie. Do tego dochodzi technologia z dziedziny tych „ubieralnych” i wiodące w niej zegarki smartwatch. Gdzieś na końcu łańcucha rozwiązań promocyjnych na eventach dochodzą drukarki 3D, mogące już wydrukować 1:1 model np. prototypu samochodu. Być na bieżąco – to nie lada sztuka. Ważne, aby w całym pościgu ku nowościom zachować rozsądek i realizować główny cel przyświecający danym eventom. Koniec końców to człowiek, a nie technologia, musi sobie poradzić z ogromem wyzwań dotyczących organizacji współczesnych eventów.
Życzę Wam przełomowych realizacji w 2017 r. Oby Wasze eventy wyznaczały kierunek współczesnym trendom.